Są takie miejsca, wydarzenia, kultowe produkty, o których każdy mieszkaniec Wałbrzycha gdzieś słyszał. Ostatnio obiło mi się o uszy, że dawniej w naszym mieście były świetne imprezy, niesamowite koncerty i zawsze przewijało się określenie „słynne dwunastki”. Wstyd mi, że wcześniej nic o tym nie wiedziałem, zatem teraz reflektuję się i apeluję- Ludzie ! Słynne „DWUNASTKI” powróciły !
Pomimo, że miałem za sobą ciężki tydzień, a mój umysł prosił, wręcz błagał o odpoczynek nie sposób było odpuścić sobie tego wydarzenia.
Gdy dostałem zaproszenie na koncert z krótkim opisem, czego mogę się tam spodziewać, stwierdziłem że prawdopodobnie zapowiada się coś wspaniałego. Absolutnie się nie myliłem
Przed koncertem krótko przypomniano, czym były dwunastki w Wałbrzychu i kto tam grał. Niestety- byłem zbyt zagadany, aby dokładnie posłuchać- na koncert bowiem przyszło tylu ciekawych ludzi, że już sam ten fakt wzbudzał ogromny entuzjazm i zainteresowanie 😉 Po usłyszeniu pierwszych dźwięków doznałem olśnienia- Wow! To jest naprawdę dobre- pomyślałem. Zespół podszedł w pełni profesjonalnie do tego wydarzenia, dobrzy muzycy zagwarantowali nam dawkę naprawdę świetnej muzyki i udowodnili, przynajmniej mi, że granie z młodymi muzykami, w tym własnymi dziećmi, to świetny pomysł!
Rozmawiałem z dawnym bywalcem dwunastek i opowiedział mi dokładnie jak to kiedyś wyglądało…Trzeba przyznać, że te 20 lat temu w Wałbrzychu dużo się działo. Nasze miasto było naprawdę rozrywkowym, tętniącym życiem miastem. Mam nadzieję, że ten stan powróci i nie ukrywam, że będę trzymał za to mocno kciuki.
Jak zagrali? Tak, że niestety musiałem kombinować, by mieć te minumum dwadzieścia pare zdjęć, gdyż tak dobrze się bawiłem, że kompletnie zapomniałem po co przyszedłem.
Cieszę się ogromnie, że w moim rodzinnym mieście, coraz więcej się dzieje, że spotykam się z fantastycznymi ludźmi, którzy „wybierają kulturę” aby dobrze się bawić jak i również jako formę wybornego odpoczynku.
Relacja i zdjęcia: Krzysztof Trefon