Filharmonia po godzinach.

Tuż u progu astronomicznej jesieni, a przy końcówce upalnego lata w Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu odbył się koncert bluesowy SUMMER BAND!

Była to idealna propozycja na piątkowy wieczór- spędzenie go przy przy dobrej muzyce wykonywanej w większości przez członków Filharmonii, ale w sposób odmienni niż zwykle.

Zaprezentowane podczas koncertu standardy bluesowe były niczym powrót do korzeni.  Muzycy chcieli  tym samym „uświadomić” publiczność, że to  właśnie ten rodzaj muzyki jest źródłem aktualnych brzmień.

Świadomie zatem „popełniono bluesa” i zmieniono konwencje koncertu tworząc świetny występ inspirowany muzyką bluesową.

Artyści zagrali i zaśpiewali zawodowo ( bo w końcu zawodowcy 😉 ).

Robert Foks, który śpiewał gościnnie powszechnie uznawany jest za legendę jazzu i bluesa. Jak sam określił: podczas dzisiejszego koncertu „ zaśpiewałem bluesowe kawałki natomiast wałbrzyski wokalista i klarnecista Dariusz Futyma zaśpiewał te „ładne kawałki”.

Występ był wyśmienity i na pewno stanowił wyjątkową ucztę zarówno dla fanów muzyki klasycznej, jak i bluesowej. Cieszę się, że Wałbrzych- nasza mała ojczyzna jest miejscem, w którym mieszka i tworzy tak wielu zdolnych ludzi 🙂

Od jakiegoś czasu zauważam zmiany w postrzeganiu koncertów. Coraz częściej, co mnie oczywiście niezmiernie cieszy, na koncerty wybierają się całe rodziny, z dziećmi ub same, osoby młode- w wieku szkolnym chcące poznać lub zagłębić się w muzyce, na której wychowali się ich rodzice, czy nawet dziadkowie.

Już na samym początku napisałem, że była do idealna propozycja na udany piątkowy wieczór i nie myliłem się. Na tę perfekcję złożyła się praca wspaniałych Artystów:

Robert Foks

gitara, śpiew – gość specjalny

Dariusz Futyma

śpiew

Paweł Tuliński 

gitara 

Mieczysław Noskowiak

keyboard

Leszek Tuliński

gitara basowa

Mieczysław Gorzała

perkusja

Co mogliśmy usłyszeć podczas koncertu?

Blues Brothers ,- Everybody Needs Somebody, Sweet Home Chicago,

Gary Moore, – Still Got The Blues, Parisienne Walkways

Eric Clapton, – While My Guitar Gently Weeps

Henry Mancini – Over The Rainbow

Relacja i zdjęcia: Krzysztof Trefon

klik

Napisz komentarz

Adres e-mail nie będzie opublikowany i widoczny

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.