Recenzja: Bisquit – Nagi Król

Zespół, którego nie można zamknąć w sztywne ramy swojego gatunku muzycznego. Wykraczają z nich swoją muzykalnością, tekstami, a przede wszystkim rozwiązaniami stylistycznymi. Rozpoczynali swoją karierę od coverów jazzowych, dziś nagrywają piękne muzykalne płyty, a zarazem wkraczają w iście muzyczną nieśmiertelność oddając w nasze ręce ich doskonałe dzieło-album.

Krążek stanowi wyjątkową ucztę dla melomanów, jest dopracowany technicznie, wypełniony piosenkami z rewelacyjną liryką, poruszającą najważniejsze kwestie dnia codziennego. Całość została oprawiona w nietuzinkowy i nieskazitelny kobiecy głos.

Wokal Joanny Chacińskiej jest zjawiskowy, piękny, dojrzały. Można próbować opisać słowami barwę jej głosu, lecz jest to niepotrzebna próba wyzwolenia emocji, których nie da się opisać.  Głosu tego trzeba posłuchać, trzeba poczuć tę gęsią skórkę na własnej skórze.

Artystka ma głos olśniewający, niejednokrotnie więc, jak przystało na prawdziwą jazzwoman, improwizuje – śpiewając intuicyjnie ustala ciągi dalsze. Robi to z pełną gracją i przemyśleniem.

Jej talent muzyczny nierozerwalnie łączy się z wyjątkowymi muzykami, których kunszt został wybitnie wręcz uwidoczniony na płycie. Każdy utwór jest precyzyjnie zagrany, dopracowany, z dojrzałością emocjonalną, jak i wokalną, a wierzcie mi, że to czuć podczas słuchania tego albumu.

Głos Joanny jest najważniejszym elementem – idealnym, wrażliwym, łączącym muzykę z tekstem w sposób wyjątkowy.

Nagi Król podnosi poprzeczkę bardzo wysoko, w porównaniu do poprzednich albumów zespołu trzeba przyznać, że jest odważniej i eksperymentalnie. Mimo że stylistyka jest dobrze znana, bo nawiązuje do lat 80-tych i melodie zawarte na „Nagim Królu” są oszczędne, a zarazem rozwinięte, bo wplecione są nowe wzory, to jak wcześniej wspomniałem są to eksperymenty muzyczno- wokalne.

Warstwa tekstowa jest bardzo rozbudowana, opowiadająca o nastrojach społecznych, problemach współczesnego świata, a przede wszystkim o podziałach, jakie istnieją miedzy ludźmi.  Singlowy „Nagi Król” to bardzo oryginalna koncepcja artystyczna o ocaleniu człowieka przed naiwnością, pogonią za szaleństwem dnia codziennego. Daje do myślenia i na długo zapada w pamięć.

Znakomita płyta, którą śmiało można polecić każdemu!

Ocena: 6/6

Napisz komentarz

Adres e-mail nie będzie opublikowany i widoczny

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.