„Posłuchajcie i spróbujcie znaleźć coś, co być może zostanie w waszych głowach, może sercach
i wcale nie będzie przypominało tego paskudnego dla wszystkich okresu, a wyłącznie przypomni Wam,
że gramy już tak wiele lat.”
Aż pięć długich lat fani LADY PANK czekali na nowe, premierowe utwory zespołu.
Swoje 40-te urodziny zespół postanowił uczcić dwunastoma piosenkami zawartymi na albumie „LP40”, które wywołają przypływ endorfin zwłaszcza wśród tych fanów, którzy pokochali twórczość LADY PANK za bezpretensjonalne, chwytliwe melodie i pop rockowe brzmienia, którymi grupa zdobywała sukcesywnie publiczność i szczyty list przebojów od początku swojej kariery w latach 80-tych. Na płycie znaleźć można przebojowe melodie jak w „Zostań ze mną”, którymi zespół czarował na płycie „O dwóch takich co ukradli księżyc” w 1986 roku, czy mocne gitarowe riffy w kompozycji „Erazm”, które mogą przypominać „Zamki na piasku” z debiutanckiej płyty zespołu wydanej w 1983 roku.
Oprócz powrotu do brzmień i znakomitej melodyki z początku działalności zespołu, Jan Borysewicz odpowiedzialny za wszystkie kompozycje i aranżacje na najnowszym krążku, kolejny raz ujawnia swój kunszt jednego z najwybitniejszych twórców i gitarzystów w historii polskiego rocka. Tak mówi o swoim pomyśle na album:
„Nad płytą LP 40 pracowałem bardzo długo, zależało mi, aby umieścić na płycie kompozycje, które pokażą w jakim miejscu jesteśmy teraz muzycznie. Płyta jest różnorodna, słuchacz dostaje przestrzeń zarówno do refleksji jak i czystej zabawy.”
Na nowej płycie LADY PANK uwagę przykuwają również mocne i bardzo wyraziste teksty, które w połączeniu z przebojowymi melodiami robią jeszcze większe wrażenie na słuchaczu. W ciągu ostatnich pięciu lat, czyli od premiery ostatniego albumu z premierowym materiałem „Miłość i władza” wydanym w 2016 roku, praktycznie cały świat stanął na głowie i nic, co jeszcze niedawno wydawało nam się normalne, jak choćby pójście na koncert, nie jest dziś oczywiste, czy nawet możliwe. I właśnie surową recenzję ostatnich wydarzeń społecznych, politycznych i kulturowych w większości opisują teksty na „LP40”, jak m.in. utwór „Tego nie mogą zabrać nam”.
O tym w jakich wyjątkowych okolicznościach powstawał album mówi wokalista zespołu Janusz Panasewicz:
„Nie wiem dokładnie która to już nasza płyta, ale z pewnością czas, w którym została nagrana, na długo pozostanie w naszej pamięci. Pierwszy raz w życiu, pięknej październikowej jesieni przyjeżdżałem do studia w maseczce na twarzy, jakbym chciał okraść bank. I nagrywałem piosenka po piosence, dzień po dniu, chociaż czasu mieliśmy sporo, jak wszyscy w czasach epidemii.”
Skutkom pandemii, zwłaszcza w kontekście kondycji psychicznej, poświęcona jest singlowa piosenka „Drzewa”, do której zespół zrealizował poruszające wideo, w którym zwraca uwagę na fakt, że wirus nie tylko atakował nasze ciała, ale bardzo często infekował nasze dusze i umysły.
Wspominany już „Zostań ze mną” zawiera też jeden z najmocniejszych tekstów na albumie „LP40”. Piętnuje nienawiść i pogłębiające się w naszym społeczeństwie podziały. W mocnych słowach charakteryzuje moment historii, w którym my – Polacy właśnie się znaleźliśmy.
Zarówno Jan Borysewicz, jak i Janusz Panasewicz całkiem niedawno obchodzili swoje 65 urodziny, aż czterdzieści lat spędzili wspólnie tworząc LADY PANK, grupę, do której naturalnie przykleja się słowo legenda. Cztery dekady na scenie, które przyniosły wiele sukcesów, nauczyły ich również pokory i dystansu do samych siebie, co usłyszeć można w autorefleksyjnym utworze „Pokuta”. Na szczęście nie pozbawiły ich młodzieńczej energii, za którą licencjonowani już „emeryci” dziękują w pięknej balladzie „Wieczny chłopiec” z cudownym lirycznym gitarowym solo na końcu.
„LP40” to jeden z najważniejszych albumów LADY PANK w ostatniej dekadzie. Album, który powstawał w zupełnie wyjątkowym czasie i z całą pewnością zapisze się dużymi literami w dyskografii zespołu. Tak do jego słuchania zachęca Janusz Panasewicz:
„No i powstała – trochę przewrotna, inna, ale nasza przecież i mam nadzieję, że również Wasza płyta. Posłuchajcie jej i spróbujcie znaleźć coś, co być może zostanie w waszych głowach, może sercach i wcale nie będzie przypominało tego paskudnego dla wszystkich okresu, a wyłącznie przypomni Wam, że gramy już tak wiele lat.”