Czego nie dotknie – zmienia się w hit. Nie da się zaszufladkować…
Zalia – „kocha i tęskni” w premierowym materiale.
Album już w sprzedaży!
Jedyna taka!
Śpiewa, a ciepłym głosem czaruje i koi.
Pisze teksty, które w mgnieniu oka wpadają w ucho.
Tworzy melodie, które bujają albo sprawiają, że zamiast chodzić pędzisz w podskokach.
Czasem sentymentalnie i melancholijnie, czasem w rytmie soul, czy r’n’b.
„kocha i tęskni” na nowym albumie, który właśnie wkracza na sklepowe półki.
Nie da się przejść obojętnie koło jej piosenki, koncertu czy zdjęcia. Ma swój unikalny styl i charakter.
Począwszy od lo-fi przez indie pop po r’n’b – jazzuje, improwizuje, zachwyca.
Single zapowiadające album – viralowy „sierpień” i „biegnę”, radiowe „bezsensownie” i „plany” czy chillowe „sentymenty” i „miłosna scena” – osiągnęły miliony odsłon w serwisach streamingowych.
Album „kocham i tęsknię” dostępny wszędzie – posłuchaj
Tak o powstawaniu samej płyty mówi artystka:
„Płyta „kocham i tęsknię” została złożona z masy emocji, uczuć, uniesień, prób i błędów. Przedstawia moją własną drogę szukania siebie, swojego brzmienia, tożsamości jako człowiek i artystka.
Powstawała w zaledwie dwa ostatnie lata, a składają się na nią całe 22 lata mojego życia. W tekstach opisałam to, co czuję, czułam, przeżywam lub przeżywałam. Mimo, że tematy miłosne mogą wydawać się pozornie banalne – to właśnie one w dużej mierze zajmują serce i głowy ludzi w moim wieku – w tym również mnie.
Ten album to ja i to co było mi najbliższe przez ostatni czas, a był to wachlarz pełen przeróżnych emocji.” – Zalia
Tracklista:
1. bezsensownie feat. Przyłu
2. biegnę
3. sentymenty feat. Kuba Więcek
4. plany feat. Lackluster
5. miłosna scena
6. jakoś będzie
7. grawitacja
8. zaraz wracam feat. Meek Oh Why
9. przestrzeń
10. sierpień
Zalia w social mediach:
Zalia, czyli Julia Zarzecka, 22-letnia wokalistka i kompozytorka. Kolorowa i wyrazista postać z mocnym soulowym głosem. W jej piosenkach słychać wyraźne wpływy indie popu oraz jazzu, a w jej głośnikach często rozbrzmiewa Jorja Smith, beene czy beabadoobee. Julia najwięcej inspiracji czerpie z dużych miast, ich społeczności i różnorodności. Wchodząc do jej świata znalazłbyś się w londyńskim klubie jazzowym w stylu Wesa Andersona na wieczornym jam session pełnym artystów.