W Wałbrzychu ruszył konkurs dla młodych fotografów/amatorów „Wałbrzych Moje Miasto”. Organizator, czyli Urząd Miejski w Wałbrzychu na pierwszy rzut oka chce chwalić się zdolnościami artystycznymi naszych mieszkańców, ale jak to konkurs, ma również swoje drugie dno.
Spotkałem się już wcześniej z takimi pomysłami, kilka miast w naszym kraju organizowało takie konkursy- rejestrujecie się na stronie internetowej, podajecie swoje dane (imię, nazwisko i adres mailowy) i możecie wygrać gratyfikacje pieniężne.
Jakie są nagrody? Banalne, tj. 250 zł za zdjęcie miesiąca oraz 1200 zł za zdjęcie roku, ale nie ma łatwo, najpierw Twoje zdjęcie musi posiadać zachowane i niezmienione dane EXIF (link co to jest exif) , nie można umieścić żadnych oznaczeń (imienia, nazwiska, pseudonimu, logo).
Po przeczytaniu regulaminu chciałbym stwierdzić, że „urzędowi” prawnicy nie do końca przemyśleli sprawę…
Mowa o przeniesieniu majątkowych praw autorskich- każde zdjęcie, które wrzucicie na portal fotowalbrzych.pl, bez względu na to, czy „wygra” należy już do miasta. Urząd Miejski może wykorzystywać dane zdjęcie w celach marketingowch, promocyjnych itd., na wskazanych w regulaminie polach eksploatacji.
Rejestrując się na tej stronie, zapewne większość z Was zaznaczy kwadracik „ akceptuję regulamin” bo zwykle jesteśmy przyzwyczajeni do nieczytania tych treści, a tym samym pozbawieni jesteśmy wówczas wiedzy, że na takim konkursie możemy tylko stracić.
Teraz czas na trochę teorii. Poniżej macie screen z regulaminu gdzie jest zaznaczony fragment: „W momencie zgłoszenia przez Uczestnika utworu w postaci zdjęcia, na Organizatora nieodpłatnie przechodzą autorskie prawa majątkowe oraz prawa pokrewne w zakresie następujących pól eksploatacji:” oraz: „Organizator ma prawo do swobodnego dysponowania nabytymi majątkowymi prawami autorskimi, w tym przeniesienia ich na inny podmiot, bez jakichkolwiek dodatkowych opłat, wynagrodzeń na rzecz wykonawcy utworu zarówno na terenie kraju jak i poza jego granicami”.
Z tego regulaminu można wywnioskować, że przenosicie wszelkie prawa majątkowe do zdjęcia ( prawa osobiste twórcy są niezbywalne).
Organizator konkursu zapomniał jednak o tym, że art. 53 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych dla zawarcia umowy przeniesienia praw autorskich majątkowych wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.
Dla wyjaśnienia przytoczę fragment komentarza – Barta Janusz (red.), Markiewicz Ryszard (red.), Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Komentarz, wyd. V
„Do zachowania formy pisemnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. Do zawarcia umowy wystarcza wymiana dokumentów obejmujących treść oświadczenia woli, z których każdy jest podpisany przez jedną ze stron lub dokumentów, z których każdy obejmuje treść oświadczenia woli jednej ze stron i jest przez nią podpisany. Oświadczenie woli złożone w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej (art. 78 k.c.).
W zakresie umów autorskich zastosowanie mogą znajdować także przepis art. 79 k.c. dotyczący „zastępczych” form składania oświadczenia woli”.
Wydaje się, ze konstrukcja regulaminu konkursu powinna przewidywać udzielenie licencji niewyłącznej, dla której nie jest wymagana forma wskazana w art. 53 w/w ustawy. Podobnie wypowiada się także doktryna… Może autorzy tegoż regulaminu mają do jego zapisów odpowiednią wykładnię popartą orzecznictwem lub analogiami, ale mnie i tak to nie przekonuje.
Czuję się trochę zawiedziony, że regulamin konkursu jest tak niekorzystny, a wręcz krzywdzący dla twórców. Rozumiem, gdyby laureat konkursu zobowiązany był do nieodpłatnego przeniesienia praw majątkowych do zdjęcia, ale nie każdy uczestnik konkursu. Niewielu uczestników przeczyta regulamin, ba- niewielu go zrozumie. Będą jednak bardzo zaskoczeni, jeśli przy próbie użycia zdjęcia konkursowego w innym konkursie, miejscu, okoliczności itp. dostaną wezwanie z Urzędu Miasta…
Screen regulaminu, oraz zdjęcie zaczerpnięte z: fotowalbrzych.pl, walbrzych.eu
Nasza Redakcja NIE POLECA!