Charyzmatyczna i dowcipna LOVA prezentuje nowy singiel „Own Worst Enemy”. W piosence artystka zastanawia się nad sensem dążenia do perfekcji za wszelką cenę.
LOVA odkrywa kolejną kartkę z pamiętnika i prezentuje „Own Worst Enemy” – utwór, w którym wyznaje żal na temat tego, co mogłoby i nie mogłoby się wydarzyć, gdyby nie jej nieustanne dążenie do perfekcji i chęć sprawienia, by wszyscy dookoła czuli się dobrze. „Mogę być swoim największym wrogiem” – słyszymy w refrenie. Wokalistka tak opowiada o kawałku:
Gdybyście mieli mnie zapytać, jak brzmiałabym gdybym była piosenką, to odpowiedziałabym, że właśnie tak jak „Own Worst Enemy”. To szczery, surowy kawałek, trochę zabawny, samokrytyczny i osobisty, ale też dość zadziorny – czyli taki jak ja. Dużo mówię tam o swoich wewnętrznych rozterkach, a jedną z nich jest to, że zawsze chciałabym być „idealną dziewczyną”. Potraktujcie więc ten utwór jako zapoznanie z moim umysłem, możliwość odkrycia części mojej osobowości. Jest w nim też dużo humoru. Myślę, że to idealny utwór na wiosnę. Mam nadzieję, że może nawet będziecie chcieli do niego tańczyć!
LOVA „Own Worst Enemy” to drugi po „Jealous Of My Friends” singiel artystki wydany w 2020. Jesienią 2019 LOVA wydała EP-kę „A Gentleman’s Guide”, na którą trafiły m.in. „My Name Isn’t” oraz „I Can Do Better”. Szwedzka artystka zyskała rozgłos za sprawą singla „You Me and The Silence”, który był najpopularniejszym krajowym utworem w ojczyźnie gwiazdy, przekroczył także łączną liczbę 4 mln streamów na całym świecie.