Z okazji 90. urodzin najsłynniejszego kaczora świata wydawnictwo Egmont przygotowało wyjątkowy albumu „Nasz Wielki Donald”. Komiks już od dziś w sklepach!
Niezwykła kariera Kaczora Donalda rozpoczęła się w 1934 roku występem w animacji „Mądra kurka”, w której ubrany w marynarski strój tańczył i śpiewał na barce. Z czasem Donald stał się megagwiazdą.
Album „Nasz Wielki Donald”, wydany z okazji 90. rocznicy debiutu Donalda, obejmuje komiksy różnych scenarzystów i rysowników oraz ukazuje wzloty i upadki najsłynniejszego kaczora na świecie, jego bohaterskie czyny i komiczne błędy, drobne sukcesy i sromotne klęski z dziewięciu dekad historii komiksu.
W albumie czytelnicy znajdą dwadzieścia historii autorstwa takich twórców jak Carl Barks, Don Rosa, Urlich Schröder, Mau Heymans, Victor Rios vel Vicar, Romano Scarpa, Massimo de Vita, Giorgio Cavazzano i wielu innych. Zbiór historii prezentowanych w tomie jest bardzo zróżnicowany i obejmuje komiksy tworzone na przestrzeni ostatnich dziewięćdziesięciu lat. W tomie opublikowano między innymi pierwszy komiks z Donaldem – „Mądra kurka” czy dłuższe historie dotąd nie publikowane na polskim rynku: „Trzej Caballeros” (Walt Kelly), „Stąd do błogości” (Rodolfo Cimino i Romano Scarpa), „Wzlot i upadek Kaczora Donalda” (Andreas Phil, Jose Colomer Fonts).
Tak o Kaczorze Donaldzie w przedmowie do albumu „Nasz Wielki Donald” piszą Ralph Trommer i Fabian Gross:
Kaczor Donald należy do najsłynniejszych i najbardziej rozpoznawalnych postaci na świecie. Tych, którzy znają go głównie jako jedną z maskotek korporacji Disneya, może jednak zdziwić fakt, że jest również jedną z postaci obdarzoną najbardziej ludzkimi cechami. W ciągu swojej dziewięćdziesięcioletniej kariery bywał irytującym kłótliwcem i zazdrosnym, kapryśnym nieudacznikiem, ale także pełnym determinacji i optymizmu kaczorem sukcesu, który przedkłada dobro swoich bliskich nad wszystko inne. Poza tym zdarza mu się nagle poczuć głód przygody i nowych doświadczeń, pragnienie zwiedzania świata. Nie mniej te wszystkie bardzo różne role pasują do niego jak ulał.
Autorem polskiego przekładu albumu jest Jacek Drewnowski.