Przyjaciel milionów widzów – Matthew Perry odszedł

Czyż ta śmierć może być bardziej niewiarygodna? W wielkim smutku, żalu i niedowierzaniu żegnamy znanego na całym świecie aktora – Matthew’a Perry’ego. 

Jak podają amerykańskie media uwielbiany gwiazdor został znaleziony martwy w wannie w swoim mieszkaniu. Policja nie ujawnia przyczyn zgonu. Zmarł w wieku 54 lat.

Perry rozgościł się na dobre w sercach wielu ludzi znamienną rolą Chandlera Binga – wesołego, sypiącego uwagami sarkastycznymi, a jednak dobrego, życzliwego człowieka, przyjaciela z serialu telewizyjnego Przyjaciele (ang. Friends, reż. Marta Kauffman i David Crane, 1994-2004), który nie tak dawno obchodził swe 25-lecie, zrzeszając tłumy fanów z różnych regionów świata. Udział w tym serialowym hicie odcisnął na nim piętno sławy i wszystkie idące za nią radości i cierpienia.

Aktor jeszcze w tym roku wydał autobiografię „Przyjaciele, kochankowie i ta wielka, straszna rzecz” zawierającą intymne szczegóły swych relacji miłosnych, przyjacielskich, jak również poruszające i szczere wyznania na temat walki z uzależnieniem. Wszystko z niezachwianym poczuciem humoru, do którego wielu z nas przyzwyczaił.

Będzie nam Ciebie brakowało.

Na social mediach możemy już przeczytać kilka słów pożegnania od znanych ludzi z hollywoodzkiej fabryki snów:

Napisz komentarz

Adres e-mail nie będzie opublikowany i widoczny

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.