W życiu mamy takie chwile, kiedy mamy miliony uczuć, myśli i rozmyślamy nad naszą egzystencją. Czasem warto posłuchać serca, bo rozum jest zawodny i „za dużo myśli”, gdy serce kieruje nas w inna stronę. Tak samo jest z płytami, tymi nowymi, przemyślanymi, które długo dojrzewały, bo artysta nie miał parcia na szybki debiut, dał sobie czas na dotarcie się muzycznie, wypracowanie idealnych tekstów, które nie tylko nas zachwycą, ale wyryją ślad w naszych sercach.
Tak właśnie było z krążkiem, o którym spróbuję „coś” opowiedzieć. „Coś”, bo jest to dzieło tak bardzo wielowymiarowe, że nie sposób opisać go „na raz”.
Nie jest to recenzja obiektywna, bo w jej piosenkach zakochałem się od pierwszego singla. Czuje się błogo słuchając jej od początku do końca, ale… zmieniam playliste, aby posłuchać płyty inaczej, tak by tworzyła nam historię.
Za każdym razem gdy przesłuchuję tę płytę, wydaną całkiem niedawno, czuje się inaczej. Może to wszystko zależy od pory dnia, zmęczenia, czy otoczenia ?
Agnieszka Musiał wydała znakomitą płytę, perfekcyjnie na niej zaśpiewała, ukazując nam prawdziwy kunszt swojego głosu – dojrzałego, prawdziwego, kobiecego. Czuć, że bawi się swoim głosiem, nie boi się go używać, nie korzysta z wodotrysków, które można uzyskać w studio lecz chce nam przekazać prawdziwą siebie.
Teksty, jakież życiowe, autentyczne, o miłości, radości, smutku, rozstaniu, o każdym dniu, jaki ma za sobą artystka oraz o tym, co ją czeka. Z każdym kolejnym wersem można utożsamić się z historią jaka płynie nam z głośnków.
Album jest nieprawdopodobnie zróżnicowany muzycznie, każdy utwór jest zupełnie inny, ale mimo wszystko tworzy spójną całość ze wszystkimi kawałkami, jakie zostały zamieszczone na płycie. Ta różnica jest o tyle genialna, że nie czujemy monotonii.
Ostatnio mam problem z recenzowaniem płyt, bo każda „nowość” nie spełnia moich oczekiwań, nie mają w sobie tego „czegoś’”, co mnie przyciągnie i zaciekawi na dłużej. Słucham raz i nie chcę do nich wracać. Z Agnieszką mam inaczej – wracam do niej codziennie, jadąc do redakcji, odpoczywając w domu, czy chociażby w terenie, nad wodą. Album jest idealny do posłuchania w każdym miejscu…
Pozwolę sobie zacytować fragment tekstu z płyty: „moja miłość wyrasta z serca, wyrasta z miłości większej ode mnie”. Czekałem na taką płytę dość długo, artystka zadowoliła mnie we wszystkich aspektach swojej twórczości. Jestem dumny z tej płyty i z tego, że Wybieram Kulturę objęło ja patronatem przyczyniając się do promocji tak zdolnej osoby, jaką jest Agnieszka Musiał.
Perełka wśród płytoteki. Gorąco polecam. Ocena: 6/6
KUP ALBUM: www.sklep-bonart.pl
Posłuchaj 'Wolnym Tempem’:
Posłuchaj 'Miłość’:
Posłuchaj 'To drzewo’:
FB Artystki: https://www.facebook.com/agnieszkamusial777/