Najnowszy krążek polskiego wokalisty o pseudonimie Kortez to „Mój Dom”.
To drugi album studyjny tego artysty.
Lista utworów:
- „Pierwsza” 4:23
- „Dobrze, że cię mam” 3:33
- „We dwoje” 3:25
- „Film przed snem” 3:42
- „Dobry moment” 4:12
- „Nic tu po mnie” 4:12
- „Dziwny sen” 4:05
- „Trudny wiek” 4:47
- „Wyjdź ze mną na deszcz” 5:50
Poniżej możecie posłuchać singli z tej płyty:
„Dobry moment„
„We dwoje„
Premiera krążka miała miejsce 3 listopada 2017 roku nakładem wytwórni Jazzboy Records.
Nie od dziś wiadomo, że po spektakularnym debiucie każdemu artyście niezwykle ciężko będzie sprostać oczekiwaniom fanów odnośnie kolejnych albumów, a zwłaszcza drugiego. Jednak w przypadku Korteza można być o to całkowicie spokojnym, ponieważ jego najnowsze wydawnictwo to płyta co najmniej bardzo dobra.
Na najwyższe noty zasługuje tutaj zwłaszcza warstwa tekstowa, dzięki której album sprawia wrażenie niezwykle spójnego i ciekawego. Nie można oprzeć się wrażeniu, że mamy tutaj do czynienia z muzyczną opowieścią o tym wszystkim, co łączy i łączyło dwoje bliskich sobie ludzi. Dużo tutaj smutku, bólu, rozczarowań i goryczy, ale nieco bardziej wrażliwy słuchacz dostrzeże też odrobinę wdzięczności i radości. Wystarczy wsłuchać się chociażby w utwory „Dobry moment” czy „Nic tu po mnie”.
Muzycznie zaś materiał, moim zdaniem, jest genialny. Bardzo podobają mi się ciekawie nagrane partie instrumentalne. Zwróćcie uwagę np. na brzmienie fortepianu w „Dziwny sen” czy gitary w „Pierwsza”. Według mnie wyszło kapitalnie! Wokalnie jest z lekka jednostajnie, bez kombinowana i fajerwerków, ale po co zmieniać coś, co jest największym atutem tego artysty? Jak dla mnie w tym właśnie tkwi niezwykła autentyczność Korteza, którą ujął całe rzesze fanów. Jednak są też i słabsze momenty na tym albumie. Za niezbyt udany zabieg uważam umieszczenie piosenki „Wyjdź ze mną na deszcz” na końcu krążka, a nawet w ogóle na tym wydawnictwie. Utwór jako taki mało pasuje mi do całej reszty, a zwłaszcza solidna dawka syntezatorów ze stosunkowo niewielką ilością wokalu. Można było zrobić to inaczej…
Według mnie najlepsze kompozycje na tym wydawnictwie to: „Dziwny sen” i „Dobrze, że Cię mam”, ale warto posłuchać też utworów: „Dobry moment” oraz „Pierwsza”. Natomiast najsłabsza piosenka z całego krążka to: „We dwoje”.
Poza tym na longplayu jest kilka interesujących akcentów, które uważam, że zapamiętacie na bardzo długo, jak np.: genialne brzmienie gitary i fortepianu w „Pierwszej”, świetny tekst w „Film przed snem”, czy kapitalny aranż w „Nic tu po mnie”. Natomiast na koncertach, według mnie publiczność najbardziej czekać będzie na piosenkę „Dobry moment”.
Końcowa nota: 4.5/6
Kortez to kompozytor i wokalista, który pochodzi z Iwonicza. Potrafi grać na pianinie i puzonie.
Ciekawostką jest, że w 2013 roku artysta wziął udział w castingu do programu Must Be the Music. Tylko muzyka, gdzie nie został zauważony (otrzymał 2 głosy na tak i 2 na nie).
Na początku 2015 roku na rynek trafiła jego pierwsza EP-ka zatytułowana „Jazzboy Session EP”, na której zostały zamieszczone trzy piosenki: „Zostań”, „Joe” i „Co Myślisz?”.
Na jesieni 2015 roku ukazała się debiutancka płyta artysty pt.: „Bumerang”. Krążek promowały single: „Zostań”, ”Od dawna już wiem” i „Z imbirem”. Wtedy to Listę Przebojów Trójki dostały się utwory: „Zostań” i „Od dawna już wiem”, które przez wiele miesięcy znajdowały się w czołówce zestawienia.
Artysta jest zdobywcą wielu nagród muzycznych takich jak: Fryderyk w kategorii Fonograficzny debiut roku oraz Nagrody Muzycznej Programu Trzeciego – Mateusz (2016).