[Recenzja książki] Anna Krystaszek „Pustelnia mordercy. Nieczystość”

„Pustelnia mordercy. Nieczystość” Anny Krystaszek to niewielkich, jak na współczesne trendy, rozmiarów kryminałek, gdzie mamy do czynienia z seryjnym mordercą. Dla śledczych sprawa zaczyna się od odnalezienia brutalnie zabitego księdza Tomasza  oraz powiązanie sprawy z odnalezieniem mniej więcej w tym samym czasie rozkawałkowanych zwłok kobiety. Wielowątkowa sprawą zajmuje się cała grupa śledczych, a czytelnik patrzy na informacje z punktu widzenia wielu osób: prokuratora, jego żony, policjanta, a na koniec matki mordercy.

„Pustelnia mordercy. Nieczystość” to drugi tom cyklu, ale pomimo nieznajomości pierwszego, zupełnie nie miałam problemu ze zrozumieniem treści (nie chcę tylko myśleć, czy dużo strącę wracając do pierwszego). Książkę czyta się bardzo szybko. Napisana jest w lekkim stylu pomimo przerażających treści. Na szczęście Anna Krystaszek nie lubuje się w makabrycznych relacjach, chociaż sama zbrodnia do łagodnych nie należy, ale opisy są przekazane ze smakiem i wyczuciem. Język też jest lekki i przestępny, nie stawia oporu, książkę można przeczytać nawet za jednym podejściem.

Autorka, idąc za popularnymi ostatnio tendencjami podzieliła narrację między kilku bohaterów, ale dobrze też ich oznaczyła, tym samym czytelnik nie ma problemu z ogarnięciem zarówno bohaterów, chociaż wszyscy zostali wprowadzeni praktycznie od pierwszego rozdziału, ale także przebiegu akcji.

Trochę brakowało mi tła obyczajowego, bo treść ograniczyła się do typowego śledztwa i osób w nie zaangażowanych, ale nie był to wielki mankament przy możliwości przegadania. Na plus zaliczam także dobry profil psychologiczny sprawcy, który najlepiej poznajemy z narracji jego matki- bo mordercę i jego motywy znamy od pierwszych stron, przed czytelnikiem ukryte jest tylko nazwisko. No i można sobie bardzo chwalić fakt, że śledztwo jest dobrze umotywowane i spójne, chociaż niezbyt rozbudowane, za to logicznie przeprowadzone. Zakończenie- bardzo otwarte- sugeruje kolejne części, mnie, jako osobie niecierpliwej, niestety niekoniecznie przypadło do gustu, bo lubię wiedzieć tu i teraz, a nie czekać czasem bardzo długo na odpowiedź, ale dla osób lubiących odroczenie taka końcówka powinna być zachętą do sięgnięcia po ten, a także po kolejne części serii.

Podsumowując ten kryminał to lekka i łatwa pozycja na liście poniższego gatunku, szczególnie polecana osobom nie lubiącym przegadanych tomiszczy i nie dysponujących zbyt wielką ilością czasu ale ceniących sobie w powieściach logikę, sens i detal psychologiczny.

Napisz komentarz

Adres e-mail nie będzie opublikowany i widoczny

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.