Jaga Kurzastopka – młoda czarownica – jest córką uzdrowicielki magicznych stworzeń i
hodowcy chat na kurzych nogach. Mieszka w Zaklętych Kotlinach, w wiosce Klekotki,
a jej najlepszym kumplem jest Cykor – mała chata wielkości domku dla lalek.
Czytanie przygód dziesięcioletniej Jagi było dla mnie niesamowitą podróżą w czasie,
w czasie do czasów dzieciństwa i wczesnych lat nastoletnich. Tak jak w każdym dziecku w Jadze grzmi
bunt przeciwko rodzicom, chęć uniknięcia kary i walka o swoje. Niestety ta walka doprowadza do
przykrych słów w stronę jej rodziców z powodu kary za swoje zachowanie i dostaje zakaz wyjścia na
Targowisko Nocy Letniej, na który Jaga czekała cały rok. Pomimo to dziewczynka nie daje za wygraną i
postanawia, że wybierze się na targ. Podczas trwania targu, ktoś porywa rodziców Jagi i sieje zniszczenia
we wiosce, a do tego kradnie cenne jaja, z których mają się wykluć chaty na kurzych nogach, gdy zapadnie pełnia księżyca.
Przed Jagą trudne zadanie. Musi uratować rodziców i pokonać potężnego przeciwnika. Po drodze, wcześniej, trafia do Domu Niespokojnej Starości w magicznym Krakowie, którego właścicielem jest Jan Twardowski – idol Jagi. Ma ona możliwość opieki nad domem, kiedy Jan obieca, że pomoże jej w odbiciu rodziców przed złymi magami. Niestety nie wszystko idzie po jej myśli i dziewczynka musi szukać nowych sprzymierzeńców…
Tę dziesięcioletnią dziewczynkę cechuje jednocześnie ogromna odwaga, ale zarazem naiwność, przez którą wpada w pułapki zastawione przez wroga. Choć przychodzą do niej chwile słabości, ma przy sobie przyjaciół, którzy zjawiają się w najbardziej odpowiednim momencie. Seria „Strażnicy Wrót” jest nie tylko o pojedynkach Jagi z czarnoskiężnikiem i jego mocodawcą, lecz także o sile przyjaźni i więzach rodzinnych. Nie mogę się doczekać następnych części z tej serii.