Płytę zaczyna tytułowa „Nowe Niebo” bardzo łatwo ustosunkować tę piosenkę do zmian, które zostały spowodowane pandemią koronawirusa. Na pierwszy plan w utworze wychodzi perkusja dodająca powagi i napięcia. Dzięki temu tekst piosenki potęguje wrażenia. Po niej znajduje się pierwszy singiel promujący płytę „Jestem” – czyli mój ulubiony. Rytmiczny, rockowy styl, który małżeństwo kontynuują po debiutanckiej EPce „Jeszcze będzie pięknie”.
Świetny kawałek na pomyślenie o tym, że nadzieja jest nieskończona, cokolwiek by się nie działo. Dla spragnionych letnich, pozytywnych dźwięków polecana ode mnie jest „Droga”. Szybsza, lekka, w sam raz do radia. Ale to nie jedyna taka piosenka. Jeszcze bardziej skoczne jest „Zachody”, która jest jedną z moich faworytów.
Rockowa energia, która jest w „Gwiazdach” sama wprawia nogi do tańca. Kolejny szybki numer.
„Powroty” mają w sobie bluesowy vibe, bardzo przyjemnie się tego słucha z zamkniętymi oczami. Wtedy do ciała i duszy dociera każde słowo, każdy dźwięk, a kołyszący wokal Joanny uspokaja.
Trzeci mój faworyt „Tu i teraz”, z początku wolna, która później rozszerza swoje brzmienie. Opowiada braniu świata garściami i o tym, że ważna jest teraźniejszość, a nie to, co było wczoraj i, że warto docenić to co się ma.
Debiut Kozyrskiej i Sieczaka bardzo mnie zaskoczył. Z jednej strony są bardzo życiowe, mówiące o trudnych rzeczach teksty, budowane przez duże instrumentalia, z drugiej są pozytywne, lekkie kawałki. Duet zadbał o to, by nie trafić do określonej rzeszy odbiorców. Sądzę, że każdy tutaj znajdzie coś dla siebie. Dojrzały, mocny debiut. A przede wszystkim po Polsku. KozyrskaxSieczak znaleźli swój styl, nie ulegając ostatnim modom na lata 80′. Gitarowa muzyka jeszcze istnieje, można to dalej robić, a tak bardzo artyści od tego uciekają. Ja w takim razie będę często sięgał po „Nowe Niebo”.
https://kozyrskaxsieczak.pl/noweniebo – zachęcamy do zakupu plyty