Koncert sanah w poznańskim Starym Browarze [Relacja]

sanah szturmem podbiła listy przebojów w całej Polsce singlem „Szampan”, który promował jej debiutancką płytę „Królowa Dram” wydaną 8 maja 2020 roku. Zaraz po niej, hitem okazał się drugi singiel pt. „Melodia”, który tak jak poprzednik dotarł na pierwsze miejsce listy Airplay najczęściej granych utworów w kraju.

Dwa tygodnie temu artystka opublikowała pierwszy singiel „No Sory”, który jest zapowiedzią jej kolejnej płyty, która ma ukazać się na zimę! (informacja z Dzień Dobry TVN)

Jako, że miałem możliwość bycia na koncercie sanah w poznańskim Starym Browarze, postanowiłem, że podzielę się z Wami relacją z tego wydarzenia.

Choć koncert miał rozpocząć się o godzinie 17.00, został opóźniony o 30 minut. sanah po pierwszej piosence „2/10” wytłumaczyła to opóźnienie w bardzo żartobliwy dla siebie sposób – jadła na szybko… kotleta! W przypadku tej uroczej dziewczyny można wybaczyć. Sanah była także wcześniej w telewizji TVN, gdzie wykonała swój najnowszy singiel „No Sory”. Żeby było jeszcze zabawniej, Zuzia przywitała się z poznańską publicznością – „siema Sopot!!! Sory Poznań!”, dzięki czemu ponownie rozbawiła publikę.

sanah prócz własnych kompozycji zaśpiewała piosenki – „Uciekaj moje serce” autorstwa Agnieszki Osieckiej oraz medley piosenek Dawida Podsiadło „projekt nieznajomy nie kłamie”.

Dzięki zmienionym, nieco podkręconym aranżacjom utworów, koncert był totalnie świeży, nawet osłuchany już „Szampan” nie nudził, a nawet w wersji live spodobał mi się bardziej niż wersja studyjna.

Artystka też dodawała małe anegdoty o swoim makijażu, czy o sztucznych doczepianych rzęsach, gdzie znów rozczuliła publikę.

sanah zagrała też piosenkę „Cząstka” w wersji piano oraz przygrywała na skrzypcach.

Zabrakło mi moich ulubionych piosenek – „Piękno tej niechcianej” oraz „Oto cała ja”. Jednak setlista koncertu była bogata, a koncert trwał ok 70 minut.

W tej dziewczynie jest mnóstwo uroku osobistego, przez co nie można przejść obok niej obojętnie. sanah na scenie jest w stu procentach sobą, jej niezdarność, dystans do siebie samej, czy mówienie o jakichś innych rzeczach nagle z przypadku sprawiają kosmiczną atmosferę, ponieważ na rynku muzycznym w Polsce nie ma artystki o takim stylu bycia. Mam nadzieję, że sanah pozostanie na długi czas tą radosną, nieśmiałą, niezdarną uroczą dziewczyną.