Monika Borzym
“BIG YELLOW TAXI”
Z radością prezentujemy najnowszy singiel i teledysk do piosenki BIG YELLOW TAXI.
O „BYT” Monika Borzym mówi:
„To zdecydowanie największy hit Joni. Wersji tej piosenki powstało wiele, nawet jedna po polsku… Ja nie mam swojej ulubionej, oczywiście poza oryginałem. Szczerze mówiąc, powodem dla którego ta piosenka znalazła się na płycie, nie był jej ekologiczny aspekt. Mieliśmy po prostu superpomysł na aranżację, który moim zdaniem integruje muzykę z refleksyjnym przekazem. Tak zazwyczaj bywa w życiu, że nie umiemy docenić tego co mamy, póki tego nie stracimy. Dopóki nasza wielka miłość nie odjedzie dużą, żółtą taksówką…”
Od premiery drugiej autorskiej płyty Moniki Borzym (oba albumy otrzymały tytuł platynowych) minęły ponad dwa lata. Wokalistka po intensywnym okresie koncertów w Polsce i za granicą, a także współpracy w projektach gościnnych postanowiła wrócić do studia nagraniowego, by wyprodukować swój trzeci album. Tym razem Monika zdecydowała zagłębić się w twórczość jednej ze swoich idolek – kanadyjskiej legendy Joni Mitchell.
O projekcie Monika Borzym mówi:
Spodziewam się, że każdy będzie mnie pytał: dlaczego właśnie Joni?
Ta płyta to wyraz buntu przeciw temu, co dzieje się na dzisiejszym rynku muzycznym. Obecnie dominuje nań produkcja i elektronika i wszystko wydaje mi się zunifikowane. Nigdy nie chciałam być tego częścią.
Dla mnie muzyka jest nośnikiem rzeczy mądrych i pięknych. Jest świętem. Jako wykonawca szukam najbardziej inspirujących materiałów.
Od dziesiątek lat nie tylko wokaliści, ale i instrumentaliści jazzowi wykonują „standardy”, czyli piosenki napisane przez wybitnych kompozytorów. Nikt nie nazywa tych kompozycji „coverami”. Ja w poszukiwaniu moich „standardów” zdecydowałam się śpiewać piosenki Joni, które wpisały się już w historię muzyki i kanon klasyków. Nie traktuję ich jak coverów i w ślad za powyższym – uważam, że nimi nie są. Traktuję je tak samo jak standardy jazzowe.
Wybrałam piosenki z pierwszych siedmiu lat twórczości Joni (1967-1975), czyli z okresu pomiędzy jej 25 a 32 rokiem życia. Jestem teraz w tym samym wieku, w którym Joni była po premierze swojej pierwszej płyty. To czas, kiedy dziewczyna przeradza się w kobietę. Bardzo silnie odczuwam tę przemianę odnotowując w swoim śpiewaniu subtelność i nostalgię, przed którą przez ostatnie 3 lata próbowałam się bronić. JONI to indyjskie określenie kobiety, zarówno w znaczeniu fizycznym jak i duchowym. Ja dzięki Joni odnalazłam i zrozumiałam swoją kobiecość” – tłumaczy swój wybór artystka.”
Nowa płyta powstała we współpracy z wybitnym gitarzystą z Los Angeles – Mitchellem Longiem (Melody Gardot, Waldemar Bastos), nowojorskim producentem Devinem Greenwoodem (Norah Jones, Amos Lee, Melody Gardot) oraz trzema znakomitymi artystami z kraju – kontrabasistą Robertem Kubiszynem (Anna Maria Jopek, Gregoire Maret, Grzegorz Turnau), perkusistą Michałem Bryndalem (Voo Voo, Nikola Kołodziejczyk, Jimek) i altowiolistą Michałem Zaborskim (Atom String Quartet).
Album „Back to the garden” ukazał się 28 października nakładem Wydawnictwa AGORA.
do obejrzenia:
wywiad w I programie polskiego radia: http://www.polskieradio.pl/7/160/Artykul/1692404,Monika-Borzym-o-fascynacji-postacia-Joni-Mitchell
zapowiedź: