[Recenzja Książki] Marta Zaborowska – „Bez Powrotu”

Marta Zaborowska - "Bez Powrotu" wyd. Czarna Owca

„Krzywda i Gniew wydali na świat obłąkaną córkę Zemstę”

Książkowe serie mają to do siebie , że kiedyś muszą się skończyć.
„Bez Powrotu” Marty Zaborowskiej to piąta część z cyklu o bezkompromisowej detektyw Julii Krawiec.
Dostając pakiet pięciu książek autorki od Wydawnictwa Czarna Owca nie pomyślałbym , że moje czytelnicze serce zabije mocniej.
Serię pokochałem i nie wyobrażam sobie by ta seria kiedykolwiek się skończyła.
Powieść „Bez Powrotu” to 5 z 6 części cyklu o Julii Krawiec. Co tym razem zaserwowała nam autorka?

Detektyw Julia Krawiec ma wreszcie okazję, by poznać się ze swoją przyrodnią siostrą Lidią.

Spotykają się podczas rodzinnej uroczystości, kiedy to dziewczyna próbuje dać Julii do zrozumienia, że w jej życiu dzieje się coś niepokojącego. Nim jednak zdąży wyjaśnić sprawę, odbiera tajemniczy telefon i wybiega wzburzona ze spotkania. Od tej chwili ginie po niej wszelki ślad. To jednak dopiero wstęp do tragicznych wydarzeń. Już wkrótce Julia wraz z komisarzem Górnym, przy okazji poszukiwań Lidii, natrafiają na ślady brutalnej zbrodni, która łączy się z serią morderstw. Ofiary nie są przypadkowe, a zabójca typuje je według sobie tylko znanej strategii.

W tym samym czasie pewien chłopiec prowadzi grę „Do trzech pań sztuka”. Zabawa wydaje się niewinna, jednak to tylko pozory. Wraz z każdym jej etapem ginie kolejna kobieta. Chłopiec nie zamierza jednak przerwać wyliczanki. Jego celem jest doprowadzenie swojej gry do upragnionego finału.

Kolejna książka od Marty Zaborowskiej za mną . Z jaką ulgą odetchnąłem gdy zobaczyłem , że „Bez Powrotu” to nie ostatnie spotkanie z Julią Krawiec, uff. Znów muszę podkreślić to , jak świetnie się bawiłem czytając książkę i ile wrażeń i emocji towarzyszyło mi przy tym.
Fabuła powieści jest na wysokim poziomie, a główni bohaterowi jak zwykle mnie nie zawiedli. Lekkość pióra Pani Marty i cudowny styl pozwala nam szybko zaadoptować się w historii którą nam chcę przedstawić. I choć książka ma 500 stron , nie odczuwamy tego, że to „grubasek”.

Już od pierwszych kartek akcja goni akcję , a jej zwroty były w dobry m stylu poprowadzone. Miałem wrażenie , że nie ma niczego w tej książce za dużo , ani za mało. To już piąta część , a ja nadal jestem pod wrażeniem wyobraźni autorki. Choć historia przedstawiona w tej części, była zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Kreacja bohaterów powieści bardzo dobra. Każda z nich intryguje i przyciąga czytelnika do siebie. Pisarka w ów bohaterów włożyła mnóstwo realizmu i emocji , które mi również towarzyszyły.

Jak to bywa z książkami Marty Zaborowskiej do końca nie wiemy w którą stronę pójdzie fabuła powieści. Podczas lektury w głowie miałem kilka scenariuszy zakończenia tej historii , lecz jak zwykle autorka postawiła na swoim i kompletnie mnie zaskoczyła. Uwielbiam właśnie to w tej serii, że do końca nigdy nie wiemy jak to wszystko się zakończy. Ja już wiem, teraz kolej na was!

Podsumowując kolejny tom o przygodach detektyw Julii Krawiec muszę powiedzieć , że już nie mogę się doczekać kiedy wezmę do ręki kolejny. Znów zagłębie się w kryminalny świat Pani detektyw, tak zgrabnie przeplatany z życiem osobistym, które nie jest usłane różami.
Jak zwykle polecam całą serię jak i każdą książkę z osobna. Cykl o Julii Krawiec Marty Zaborowskiej to naprawdę sztos!!

Napisz komentarz

Adres e-mail nie będzie opublikowany i widoczny

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.