[Recenzja płyty] Dorota i Henryk Miśkiewicz - ,,Nasza miłość”

,,Nasza miłość” jest słodka niczym daktyle. Album to urodzinowy prezent Doroty Miśkiewicz dla jej ojca Henryka z okazji 70. urodzin. Wokalistka jazzowa oraz wybitny saksofonista stworzyli płytę, która przynosi dużo ciepła. Tematem przewodnim jest oczywiście miłość. W nagraniach uczestniczył Michał Miśkiewicz, brat Doroty i znany perkusista , nagrywający dla niemieckiej wytworni ECM, zatem bliskość relacji rodzinnych dodatkowo wzmacnia tematykę albumu. Liryczność tekstów nie jest przypadkowa, ponieważ wyszły spod pióra : Wojciecha Młynarskiego, Ewy Lipskiej, Andrzeja Poniedzielskiego , Bogdana Loebla, Grzegorza Turnaua.

,, Nasze senne sprawy ” oscylują na granicy snu. Delikatny wokal współgra z nie mniej delikatnym fortepianem i saksofonem. ,, Czy nasza miłość ” , rozpoczyna się perkusją a wyraźne frazowanie , chórek i duża partia saksofonu sprawiają, że utwór zyskuje wiele energii. Kompozycja jest dziełem rodzeństwa Miśkiewiczów. Utworowi towarzyszy klip wyreżyserowany przez Honoratę Karapudę. Hiszpańskie wybrzeże, po którym spacerują dwie kobiety w symboliczny sposób ukazuje zmienność relacji, interpretacja obrazu nawiązującego do kina lat 60 tych jest otwarta, jednak niewątpliwie uczucia oraz morskie fale mają wiele wspólnego.

Przeplatanie spokojnych melodii z energicznymi charakteryzuje ten album. Walczyk ,, Co minęło, niech wróci” poprzedza ,, Sferę ciszy” , która z ciszą nie wiele ma wspólnego. Muzyczna ,,walka ” na solówki Piotr Orzechowski – Henryk Miśkiewicz , dodatkowo perkusja i utwór zyskuje dynamikę. Ballada ,, Słowa w głowach” została skomponowana przez Pana Henryka w wieku 16 lat, wraz z tekstem Andrzeja Poniedzielskiego ( i biegiem lat) nabrała zapewne nowej jakości. ,, Smak słodkich daktyli” przeszywa wysokością wokalu i przyjemnymi partiami kontrabasu Sławomira Kurkiewicza. ,, Hurriedly” to kolejny szybki jam session. Wirujący fortepian, szybka perkusja, a następnie głos, który staje się instrumentem i towarzyszem saksofonu. Chociaż wersy o diable pojawiły się w innym utworze, tutaj nie brakuję ognia. ,, Światłość ” kończy płytę , udowadniając, że pomimo jej gwałtownych momentów, ,, Nasza Miłość” wypełniona jest subtelnością.