Wyśmienity piosenkarz, autor tekstów i król Gen Z Conan Gray powraca z chwytliwym singlem oraz teledyskiem „Never Ending Song”.
Napędzany syntezatorami kawałek przypomina new romantic z lat 80. Z duchem XXI wieku połączył go legendarny Max Martin.
Conan komentuje wydawnictwo: – To stara jak świat historia i coś, przez co wszyscy przechodziliśmy, czyli bolesny, burzliwy związek, który wydaje się nigdy nie umierać, bez względu na to, ile razy go zabijesz. Po prostu się ciągnie i ciągnie. Może tak po prostu miało być, a może potajemnie nie chcesz, żeby kiedykolwiek się zakończył. Zawsze lubiłem ukrywać smutek w optymistycznej muzyce. Tak radzę sobie z życiem. Nie lubię brać siebie zbyt poważnie, życie i tak jest bolesne – śmieje się artysta.
– Chciałem stworzyć coś, co będzie prawdziwym odzwierciedleniem tego, kim dziś jestem – dodaje. – To trochę jak świętowanie swoich emocji, a nie opłakiwanie ich. To piękne, że razem się rozwijamy i zmieniamy. „Never Ending Song” jest początkiem pewnej historii.
Conan zaczął zapowiadać nowy rozdział swojej kariery za pomocą tajemniczych plakatów, które zostały zauważone na całym świecie. Przekierowały fanów na stronę foodheavengrocery.com, gdzie znalazły się subtelne nawiązania do oficjalnego teledysku.
Wyśmienity piosenkarz, autor tekstów i król Gen Z Conan Gray powraca z chwytliwym singlem oraz teledyskiem „Never Ending Song”.
Napędzany syntezatorami kawałek przypomina new romantic z lat 80. Z duchem XXI wieku połączył go legendarny Max Martin.
Conan komentuje wydawnictwo: – To stara jak świat historia i coś, przez co wszyscy przechodziliśmy, czyli bolesny, burzliwy związek, który wydaje się nigdy nie umierać, bez względu na to, ile razy go zabijesz. Po prostu się ciągnie i ciągnie. Może tak po prostu miało być, a może potajemnie nie chcesz, żeby kiedykolwiek się zakończył. Zawsze lubiłem ukrywać smutek w optymistycznej muzyce. Tak radzę sobie z życiem. Nie lubię brać siebie zbyt poważnie, życie i tak jest bolesne – śmieje się artysta.
– Chciałem stworzyć coś, co będzie prawdziwym odzwierciedleniem tego, kim dziś jestem – dodaje. – To trochę jak świętowanie swoich emocji, a nie opłakiwanie ich. To piękne, że razem się rozwijamy i zmieniamy. „Never Ending Song” jest początkiem pewnej historii.
Conan zaczął zapowiadać nowy rozdział swojej kariery za pomocą tajemniczych plakatów, które zostały zauważone na całym świecie. Przekierowały fanów na stronę foodheavengrocery.com, gdzie znalazły się subtelne nawiązania do oficjalnego teledysku.
Na początku maja Conan pojawił się na MET Gali w szytym na miarę stroju Balmain. Po raz kolejny znalazł się wśród najlepiej ubranych wieczoru, zdobywając uznanie „Vogue”, „Esquire”, „Teen Vogue”, „Insider” czy NPR.
W ciągu ostatnich pięciu lat Conan Gray stał się jedną z największych i najbardziej uznanych gwiazd muzyki pop. Rozpoczynał muzyczną karierę jako 15-latek, udostępniając demówki na swoim kanale YouTube. Nawet po olbrzymim komercyjnym sukcesie singli „Heather” (który zapewnił mu osobny wpis w słynnym Urban Dictionary, czyli słowniku potocznych zwrotów z języka angielskiego) i „Maniac”, jego muzyka zachowuje sznyt piosenek pisanych w sypialni i dzielonych z najlepszymi przyjaciółmi. Debiutancki album artysty „Kid Krow”, nagrany przez Graya i wieloletniego współpracownika, Dana Negro, dotarł na 5. miejsce Billboard 200 oraz szczyt Billboard Pop Albums. Był to jeden z najlepiej ocenianych debiutów roku.
Conan Gray ma na koncie ponad 7 miliardów streamów oraz fanów w takich mediach jak „Vogue”, „GQ”, „V Man”, „Paper”, „Fader”, „Billboard”, NPR, MTV, „I-D”, „Wonderland”, „Clash”, „Notion”. Występował w programach „The Late Night with Seth Meyers”, „The Late Late Show with James Corden” i „The Today Show”.
Gray zdobywa uznanie nie tylko w dziedzinie muzyki, ale także mody – otrzymał tytuły najlepiej ubranego m.in. „Teen Vogue”, a jego kreacje na MET Gali były szeroko komentowane i chwalone w mediach branżowych.
W 2022 artysta zagrał wyprzedany koncert w słynnym Radio City Music Hall w Nowym Jorku, jak również uświetnił line-up Coachelli. 2023 to początek nowej ery, którą Conan otwiera niecierpliwie wyczekiwanym singlem „Never Ending Song”.
