Legendarny zespół Hollywood Vampires z Alice Cooperem, Johnnym Deppem, Joe Perrym i Tommym Henriksenem na czele wystąpi już 22 lipca w Dolinie Charlotty w ramach Festiwalu Legend Rocka. Bilety nadal dostępne!
UNIKATOWY KLUB SZALONYCH LAT 70.
Ciężko określić dokładną datę powstania Hollywood Vampires. Lata 70., początkowo bezimienna jeszcze grupa przyjaciół-muzyków z Alice Cooperem na czele spotyka się na strychu klubu Rainbow Bar and Grill w samym centrum Hollywood na Sunset Strip. Jak sam założyciel, Alice Cooper wspomina, była to przede wszystkim grupa spożywająca alkohol do ostatniej trzymającej się na nogach osoby. Członkowie nieoficjalnego klubu spotykali się przede wszystkim na wspólne imprezowanie, ale też… granie w softball. Plan był taki, żeby trenować co weekend by brać udział w meczu z lokalnymi drużynami, a przy okazji zebrać trochę pieniędzy na cel charytatywny. Owa drużyna, której kapitanem był Alice Cooper nazywała się… Hollywood Vampires. Przez pewien czas aktywnie trenowali na okolicznym boisku, ale ostatecznie drużyna długo nie wytrzymała, pozostał jedynie tajemniczy klub gromadzący się na strychu klubu Rainbow Bar and Grill. Do specyficznej ekipy należało wiele ówczesnych gwiazd rockowej sceny muzycznej oraz artystów, ale przede wszystkim: Alice Cooper, Harry Nilsson (wokalista), Mickey Dolenz (perkusja i wokal w The Monkees), Bernie Taupin (autor tekstów, znany ze współpracy z Eltonem Johnem), Keith Moon (perkusista The Who), a okazjonalnie: John Lennon, Iggy Pop, Ringo Starr, Bob Brown (współpracownik Alice Coopera).
(RE)AKTYWACJA LEGEND HOLLYWOOD
Wydawałoby się, że nikt już nie pamięta o Hollywood Vampires, jednak w 2015 roku nazwa ta pojawiła się na nagłówkach na całym świecie. A to za sprawą (re)aktywacji supergrupy za sprawą Alice’a Coopera, Joe Perry’ego, Johnny’ego Deppa i Tommy’ego Henriksena. Po dawnym, niekoniecznie moralnym wymiarze Hollywood Vampires nie ma już śladu. Pozostała jedynie nazwa i założyciel w postaci Alice’a Coopera, któremu aktualnie daleko do pijackich imprez. Jak przyznaje, odrobił bolesną lekcję za sprawą przedwczesnej śmierci swoich idoli oraz przyjaciół – Jima Morrisona i Jima Hendrixa oraz spotkania bliskiego stopnia ze śmiercią spowodowane nadużywaniem alkoholu i narkotyków.
Niech nie zwiedzie Was nieoczywisty dobór składu Hollywood Vampires. Jak przewodnictwo Alice Coopera oraz członkostwo jego długotrwałego gitarzysty, basisty i współtwórcy tekstów Tommy’ego Henriksena i legendarnego gitarzysty Aerosmith – Joe Perry’ego nie dziwi, to znalezienie się Johnny’ego Deppa w tej zacnej grupie muzyków początkowo ogromną ilość ludzi dziwiła. Johnny Depp ma jednak z muzyką więcej wspólnego niż się wydaje. Jeszcze przed karierą aktorską, Depp rzucił szkołę, aby poświęcić się muzyce. Na początku lat 80., jako siedemnastolatek dołączył do zespołu The Kids jako gitarzysta (w internecie można znaleźć filmiki z koncertu The Kids). Grupa osiągnęła pierwsze sukcesy i dość szybko przeniosła się do Los Angeles by nagrać płytę. Kariera Johnny’ego Deppa potoczyła się jednak inaczej, ale przez lata pojawiał się gościnnie jako gitarzysta na płytach m.in. Oasis, Iggy’ego Popa, Aerosmith, Marylina Masona czy swojej długoletniej partnerki Vanessy Paradis.
Hollywood Vampires skupił się na uczczeniu dawnych członków klubu, legend rock&rolla lat 70. Muzycy wydali płytę „Hollywood Vampires” 11 września 2015 roku, na której znalazły się głównie covery kultowych zespołów oraz dwa, oryginalne utwory supergrupy o wymownych tytułach „Raise The Dead” i „My Dead Drunk Friends”. Dodatkowo, album rozpoczyna wyjątkowy wiersz „The Last Vampire” czytany przez aktora i heavy-metalowego wokalistę Christophera Lee, który wkrótce potem zmarł (7 czerwca 2015). Ale to nie jedyna niespodzianka na płycie, w nagraniach wzięli udział także Brian Johnson, wokalista AC/DC, Paul McCartney, który wykonał wraz z Alice Cooperem utwór The Beatles „Come and Get It”, a także perkusista Zak Starkey, Dave Grohl, Robby Krieger, Perry Farrell oraz Slash. Producentem płyty został legendarny Bob Ezrin, który na koncie ma współpracę z m.in. Pink Floyd, Rodem Stewartem, Deep Purple czy Jane’s Addiction.
Pełna tracklista płyty „Hollywood Vampires”:
- The Last Vampire”
- „Raise the Dead”
- „My Generation” (cover The Who)
- „Whole Lotta Love” (cover Led Zeppelin)
- „I Got a Line on You” (cover Spirit)
- „Five to One/Break on Through (to the Other Side)” (cover The Doors)
- „One/Jump into the Fire” (cover Harry’ego Nilssona)
- „Come and Get It” (cover The Beatles z udziałem Paula McCartneya)
- „Jeepster” (cover T.Rex i Marca Bolana)
- „Cold Turkey” (cover Johna Lennona)
- „Manic Depression” (cover Jimiego Hendrixa)
- „Itchycoo Park” (cover Small Faces)
- „School’s Out/Another Brick in the Wall Part 2” (cover Pink Floyd z udziałem Briana Johnsona)
- „My Dead Drunk Friends”
Supergrupa poszła za ciosem. Po światowej trasie koncertowej rozpoczęli pracę nad kolejną płytą. Ich drugi album miał premierę 21 czerwca 2019 roku i był już bardziej osobistym krążkiem. Już na trasie promującej poprzednią płytę „Hollywood Vampires”, zespół dał przedsmak kolejnej wykonując m.in. energiczny cover zespołu The Jim Carroll Band „People Who Died” czy cover wielkiego hitu Davida Bowie’go „Heroes”, które zaśpiewał Johnny Depp. Album „Rise” to tym razem już w większości autorskie utwory Hollywood Vampires (aż 13 z 16 piosenek). Tym razem też, tylko na „Welcome To Bushwackers” pojawili się specjalni goście, którymi byli zmarły na początku tego roku legendarny gitarzysta Jeff Beck oraz kultowy reżyser, aktor i autor John Waters (z którym Johnny Depp wcześniej współpracował na planie filmu „Beksa” i serialu „21 Jump Street”). Produkcją płyty także zajęli sami muzycy, czyli Alice Cooper, Joe Perry, Johnny Depp i Tommy Henriksen.
Tracklista płyty „Rise”:
- I Want My Now
- Good People Are Hard To Find
- Who’s Laughing Now
- How The Glass Fell
- The Boogieman Surprise
- Welcome To Bushwackers (z udziałem Jeffa Becka i Johna Watersa)
- The Wrong Bandage
- You Can’t Put Your Arms Around A Memory
- Git From Round Me
- Heroes
- A Pitiful Beauty
- New Threat
- Mr. Spider
- We Gotta Rise
- People Who Died
- Congratulations
Ostatnio do sprzedaży trafiło także specjalne wydanie płyt z zarejestrowanym koncercie Hollywood Vampires w Rio. Dostępny jest pakiet CD+DVD, CD BLUE-RAY oraz płyty winylowe.
Czy jednak reaktywowana grupa to łabędzi śpiewa dla projektu Hollywood Vampires? Wydaje się, że panowie czują się wyjątkowo dobrze w swoim towarzystwie i szybko nie zrezygnują ze wspólnego muzykowania. Widać, że koncerty sprawiają im wiele radości i z pewnością dopóki będzie zainteresowanie słuchaczy oraz starczy sił muzykom, dopóty panowie będą nagrywać, koncertować i zwyczajnie dobrze się bawić. Jedno jest jednak pewne, trzeba korzystać z koncertu Hollywood Vampires dopóki zespół istnieje, a hollywoodzkie wampiry wciąż żyją i mają się dobrze.
WAMPIRY Z HOLLYWOOD W POLSCE
Pierwszy koncert zespołu w Polsce odbył się 12 czerwca 2018 na warszawskim Torwarze. Po znakomitym supporcie jakim był Hollywood Undead, o godzinie 21 zespół Hollywood Vampires wyszedł na scenę i dał niezapomniany popis. Supergrupa zagrała łącznie dwadzieścia utworów i nawiązała świetny kontakt z publicznością. Zespół na swoich koncertach zazwyczaj włącza do setlisty covery kultowych bandów, w skład których wchodził niegdyś zmarły już muzyk. Dzięki temu misja Hollywood Vampires, jaką jest przede wszystkim przywrócenie pamięci i uczczenie legendarnych muzyków (swoiste chwilowe „powstanie ze zmarłych”), jest wciąż żywa. Tamtego dnia w Warszawie wykonano zatem m.in. cover Motörhead „Ace Of Spades”, The Who „Baba O’Riley” czy AC/DC „The Jack”. Dodatkowo Alice Cooper i Joe Perry nie zapomnieli o swoich korzeniach i wykonali własne utwory, tj. hit Coopera „School’s Out” i „I’m Eighteen” oraz „Sweet Emotion” i „Combination” zespołu Aerosmith. Każdy kto miał okazję być na koncercie Hollywood Vampires wie, że jest naprawdę wyjątkowe show.
Obecna trasa rozpoczęła się 8 czerwca w Bukareszcie w Rumunii, a już dziś (10 czerwca) zagra w Stambule. W związku z tragicznymi trzęsienia ziemi jakie nawiedziło Turcję w lutym tego roku oraz spodziewanymi kolejnymi wstrząsami, Hollywood Vampires zdecydowało się przekazać całość dochodu z koncertu na pomoc mieszkańcom kraju.
Drugi koncert Hollywood Vampires w Polsce na 14. edycji Festiwalu Legend Rocka odbyć miał się w 2020 roku, ale ze względu na pandemię koncert był przekładany, aż w końcu dojdzie do skutku 22 lipca w Dolinie Charlotty.
Do zobaczenia zatem na Festiwalu Legend Rocka!
Bilety na koncert nadal dostępne TUTAJ.
[…] *Więcej o historii wyjątkowej grupy możesz przeczytać TUTAJ […]